Chrupka, przynajmniej od roku, zachwyca się bohaterkami z Krainy Lodu. W zeszłym roku była Elzą, w 2015 zapragnęła zostać, a raczej wskoczyć w kieckę a`la Anna.
A że miesiąc grudzień obfituje w okazje do przebieranek, tak oto powstała suknia.
Miałyśmy w skrzyni ze skarbami, starą zieloną sukienkę, kilka arkuszy kolorowego filcu (różowy, zielony, fioletowy). W zasadzie nic więcej nie potrzebowałam. W ciągu jednego wieczoru zdążyłam rozpruć starą sukienkę i przyszyć ją do czarnego "gorsetu", wyciąć z filcu aplikację i ją przykleić.
Rano, jak Chrupka się obudziła to dokończyłam ręczne przyszywanie aplikacji w dolnej części sukienki.
Moje dzieło zostało zaakceptowane i z dumą zaprezentowane na forum publicznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz